Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jatylkopobulki z miasteczka Jarocin. Mam przejechane 15642.97 kilometrów w tym 4686.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.30 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jatylkopobulki.bikestats.pl


Dane wyjazdu:
255.60 km 70.00 km teren
11:47 h 21.69 km/h

Zrąbany jak koń po westernie

Sobota, 21 czerwca 2008 · dodano: 22.06.2008 | Komentarze 3

Zrąbany jak koń po westernie (oczywiście było w nim przedstawione pauau) wróciłem właśnie z wycieczki - opis trasy w w blogu tatanki - inicjatorki podróży o takim dystansie, programatorki przebiegu wycieczki i rewelacyjnej towarzyszki podróży (tu Aniu specjalne gratulacje i indiańskie tańce z powodu nowego rekordu, a także wielkie podziękowania zarąbistą wycieczkę).
Wbrew temu, co napisała w swoim blogu - tatanka świetnie radzi sobie z nawigacją, a te kilka zmyłek po drodze - dobrze, że były, bez nich nie przekroczylibyśmy dwieściepięćdziesiątki, a osobiście lubię się czasem zgubić, pachnie to trochę przygodą, a i adrenalinka się czasem podnosi ;)
Powtórzyła się z ostatniej niedzieli, ale tym razem to ja spieszyłem się na pociąg - tatadam - udało się - tu kolejne podziękowania - tym razem dla Jędrka z GROWI, za pokazanie najkrótszej drogi ze Swarzędza do Poznania.


Bigmilki były w doskonałym stanie, tylko nie pamiętam gdzie, a z napojami izotonicznymi było w myśl zasady "Do trzech sklepów sztuka", a i tak trafiały się najpodlejsze - niebieskie.

Fotki:
GUN w akcji :D


Zboża....


Gdzieś między Trzemesznem a Gnieznem



Okolicznościowa fotka z okazji pokonania 200 km:


A teraz ze specjalną dedykacją dla kierowcy zielonego Peugeota na gnieźnieńskich tablicach, który wyprzedzał nas tuż przed wjazdem do Gniezna.



Komentarze
tatanka | 01:21 poniedziałek, 23 czerwca 2008 | linkuj a może to tylko ja jestem przewrażliwiona z tym piszczeniem...
jatylkopobulki
| 20:14 niedziela, 22 czerwca 2008 | linkuj Połowa tego dystansu będzie oki :) I postaram się być grzeczny - zero ostrego hamowania, żadnego piszczenia na asfaltach i jazdy z boku (podziękowania dla pana z zielonego kombi).
tatanka
| 19:57 niedziela, 22 czerwca 2008 | linkuj ale było fajnie:D
ale teraz już jezdzimy normalnie:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]