Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jatylkopobulki z miasteczka Jarocin. Mam przejechane 15642.97 kilometrów w tym 4686.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.30 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jatylkopobulki.bikestats.pl


Dane wyjazdu:
126.21 km 12.00 km teren
05:42 h 22.14 km/h

Polowania na Wawrzyńców ciąg dalszy.

Niedziela, 31 sierpnia 2008 · dodano: 01.09.2008 | Komentarze 0

Polowania na Wawrzyńców ciąg dalszy. Tym razem z Tatanką, Jackiem-Plackiem i jego giepeesem.
Cel prawie osiągnięty, z trzech zaplanowanych trafiło się dwóch (Anka-Tatanka trafiła gratisowego), za to będzie powód do następnej wycieczki.

SW - Słupia Wielka


SW - Winna Góra


:)


A o bombaniu to już nic nie mówię, co raz gorzej jest i koniec z tym. Na wycieczkach ;)

Dane wyjazdu:
37.40 km 0.00 km teren
01:32 h 24.39 km/h

Po bilet na dworzec

Sobota, 30 sierpnia 2008 · dodano: 31.08.2008 | Komentarze 0

Po bilet na dworzec PKP, jutro pojadę na skróty :)
Kategoria Po bułki


Dane wyjazdu:
135.68 km 33.00 km teren
06:28 h 20.98 km/h

Uwaliła mnie pszczoła. W kark :/

Niedziela, 24 sierpnia 2008 · dodano: 24.08.2008 | Komentarze 6

Uwaliła mnie pszczoła. W kark :/






poza tym było zarąbiście :)

Dane wyjazdu:
50.48 km 10.00 km teren
02:23 h 21.18 km/h

:/


Sobota, 23 sierpnia 2008 · dodano: 23.08.2008 | Komentarze 0

:/



Biednemu zawsze wiatr w oczy......
Kategoria Cham Solo


Dane wyjazdu:
7.63 km 1.00 km teren
00:22 h 20.81 km/h

Na Sródmiejskiej waliło kurzymi

Piątek, 22 sierpnia 2008 · dodano: 22.08.2008 | Komentarze 1

Na Sródmiejskiej waliło kurzymi odchodami, na dworcu ziołami, na rynku jakiś zespół produkował się na letniej scenie, czułem jedynie ćmiki i piwo. Bleeee
Kategoria Cham Solo


Dane wyjazdu:
35.86 km 8.00 km teren
01:40 h 21.52 km/h

Po recepty i postraszyć

Czwartek, 21 sierpnia 2008 · dodano: 21.08.2008 | Komentarze 2

Po recepty i postraszyć pieska :)


Dane wyjazdu:
40.58 km 7.00 km teren
01:39 h 24.59 km/h

Oj, trudno się oderwać

Środa, 20 sierpnia 2008 · dodano: 20.08.2008 | Komentarze 0

Oj, trudno się oderwać od Bleach, ale na chwilę się udało :)


Dwa fałesy:

1.
Tom Sawyer vs. Tom Sawyer

2.
Lullaby vs. Lullaby

A, i JP Wioslo


Dane wyjazdu:
24.60 km 0.00 km teren
00:51 h 28.94 km/h

Wtorek, 19 sierpnia 2008 · dodano: 19.08.2008 | Komentarze 2

OoouuuuaaaAAAaaaAAAA!!!!!!!!!!
Kategoria Cham Solo


Dane wyjazdu:
72.70 km 8.00 km teren
03:16 h 22.26 km/h

:)

O znaczku

Niedziela, 17 sierpnia 2008 · dodano: 17.08.2008 | Komentarze 2

:)

O znaczku na początku trochę później, teraz gwoździach programu.
Kilka dni temu wypatrzyłem figurę Świętego Wawrzyńca o rudych (może bardziej paprykowych – skoro to patron kucharzy) włosach, wtedy padało i jakoś nie miałem chęci zatrzymywać się i pstrykać foty. Dziś się poprawiłem:

Św. Wawrzyniec – Osiek



Kolejnego, zadbanego i ukwieconego przypadkiem wypatrzyłem w Zalesiu



W Panience też był, jakby trochę grubo ciosany, ale taki swojski



Następny, bardziej z sankami niż z kratą oraz wampirycznymi: spojrzeniem i cerą czyli Wawrzyniec a la Książ Wielkopolski



I prawie na koniec zupełnie niespodziewany i lekko gromitowy Święty Wawrzyniec sfotografowany w Łuszczanowie


I jeszcze Maryjka z dzwoneczkami oświetlającymi....


A teraz o emocie na początku...
W Książu miałem przerwę nałogowo-soczkową, jakoś ciężko mi szło zbieranie się do jazdy, ale w końcu pojechałem. Przy wyjeździe z Książa przywitałem się z dwoma szoszonami (z jednym już kiedyś jeździłem) i pojechałem dalej, po jakiś 7 kilometrach dogonili mnie i miałem na prawdę dużą radochę, bo stwierdzili, że wiatrem to i na takim rowerze jak mój można pojechać i mieli spory problem, żeby mnie dojść :)
Kategoria Cham Solo, The Saint


Dane wyjazdu:
32.83 km 7.00 km teren
01:27 h 22.64 km/h

Tracę chyba serce do jazdy,

Piątek, 15 sierpnia 2008 · dodano: 15.08.2008 | Komentarze 2

Tracę chyba serce do jazdy, przynajmniej solo, dziś stwierdziłem, że jeżdżę bardziej by spalić kalorie niż coś zobaczyć, znaleźć jakieś nowe miejsce, fotki ostatnio też robię bardziej z musu niż z chęci lub jakiejkolwiek potrzeby. Za niedługo przestanę chyba jeździć w ogóle, wieczorami nie będzie zbyt przyjemnie i raczej nie będzie ku temu chęci, a week-endy, kiedy udawało się jeździć w towarzystwie, teraz będę musiał poświęcić edukacji. Przy okazji uświadomiłem sobie, że nie będę miał kiedy potrenować przed planowaną na przyszłe wakacje wyprawą na Bałkany...

To tylko dołek pourlopowy - iahołpsoł


ciach

Jestem złym człowiekiem i w tym kierunku raczej nie pójdę


Panienka z Panienki
Kategoria Cham Solo